poniedziałek, 9 marca 2015

PROLOG

Krzyknęła wściekła gapiąc się w puste miejsce obok niej. Zostawił ją. Zostawił JE. Usłyszała płacz dziecka dobiegający z ciemniejszych kątów pomieszczenia. Skradł to, o co przez wiele lat się troszczyła. Jaka ona była głupia myśląc, że będzie z nim szczęśliwa. Po jej policzkach popłynęły łzy. Wzięła zawiniątko i wybiegła z tego przeklętego miejsca. Zamieniła je w nasiono. Nie miała pojęcia, jaką rośliną będzie. Mogły być jeszcze szczęśliwe, ale nie spocznie, póki nie dokona zadośćuczynienia na nim. Wsiadła na konia i pognała do najbliższego lasu. Na szczęście nikt nie dowiedział się o jej tajemnicy Będzie mogła spokojnie wykonać to, co do niej należy. Nikt nie dowie się co między nią, a tym śmiertelnikiem zaszło. Zawołała nimfy, który przybiegły prędko na jej zawołanie. Powierzyła im nasiono i kazała się o nie troszczyć. Poleciła im je zasadzić, kiedy nadejdzie czas. Wszystkie leśne duszki zrozumiały. Gniew coraz bardziej uderzał jej do głowy. 
Odeszła.
Zabije go.
Artemida popędziła z napiętym łukiem i żądzą śmierci w oczach.
Artemis zemści się.

6 komentarzy:

  1. Kochana Gabby,
    prolog przeczytałam już wczoraj i... czemu jak zwykle jestem pierwsza? Może dlatego, że uwielbiam Twój styl pisania i jestem niezmiernie ciekawa, co stworzysz na tym blogu. Tytuł kojarzy mi się z czymś mitologicznym, a ja kocham mitologię. Prolog krótki i treściwy, aż nawet za bardzo, bo teraz nie mogę się doczekać tego pierwszego rozdziału. A trzy ostatnie linijki tak mnie zaabsorbowały, że teraz będę tu zerkać co chwilę. Chęć zabójstwa, żądza śmierci w oczach, zemsta czyli to co lubię najbardziej (nic nie poradzę, że lubię takie połączenia).

    Ehh, dobra. Kończę z tym monologiem.

    Pozdrawiam i czekam do 20 marca.

    Luthien

    P.S. Strasznie podoba mi się szablon :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kochana Luthien!
      Nawet nie wiesz jak miło, że trafiłam w Twoje gusta! No, jestem z siebie dumna :D
      Moja bohaterka będzie taką trochę jędzą, ale na pewno ją polubisz, a jeśli nie, to dokonam wszelkich starań,aby tak się stało :)
      Pozdrawiam, kochana! :*
      PS. Ten szablon jest stworzony przeze mnie, a ten prawdziwy jeszcze nie jest gotowy :D Ale miło, że Ci się podoba ;)

      Usuń
  2. yyyyy... ona zamienila dziecko w nasionko? dobrze zrozumialam?
    podoba mi sie prolog. wydajesz sie miec bardzo dojrzaly styl, z przyjemnoscia sie czyta. czuje sie zaciekawiona i udaje sie do pierwszego rozdzialu.
    www.czarnekrolestwo.blog.pl

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No tak, zmieniła je w nasiono. To miało być takie niezrozumiałe. Pomieszane uczucia z wydarzeniami.
      Dziękuję!
      Pozdrawiam :)

      Usuń
  3. Artemida zamieniła dziecko w nasionka! Prolog bardzo ciekawy. Kolejny interesujący i wciągający blog Gabby. Trafiłaś w sedno, to idealny blog dla mnie, gdyż bardzo interesuje się mitologią i posiadam o niej duża wiedzę. Co ile będą się pojawiały tu rozdziały (mam nadzieje ze często)? Czekam na pierwszy rozdział pozdrawiam
    Astoria *-*
    Ps: U mnie bardzo krótki, pisany bez weny 6 rozdział : http://lost-in-dreamsss.blogspot.com/?m=1

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Hejoo!
      Od razu uprzedzam, że nie jest to blog o Percym Jacksonie, ale z mitologią będzie miało co nieco wspólnego :)
      Rozdziały co dwa tygodnie w piątek :)
      Rozdział u Ciebie widziałam, ale nie skomentuje, bo mi się nie chce xD
      Pozdrawiam ^^

      Usuń